Oderwany Morawiecki

21 marca, 2019 0 przez Konrad Dziecielski

Z bezsilności ręce opadają. Oto nasza złota młodzież pisze do rządzących, że nauczycielom się należy i oni popierają słuszny protest belfrów. Pomyślałem, że najlepiej byłoby, gdyby pisząca młodzież zasiadła do budżetu  i wskazała działy, skąd – w wyniku tej operacji – można przesunąć pieniądze na podwyżki. Oczywiście, najpierw należałoby porozmawiać z przedstawicielami grup, którym należy zabrać, a później to już bułka z masłem – wypłacać nauczycielom, strażakom, policjantom i wszystkim jak leci.  Przypomnijmy, że chodzi o kwotę niebagatelną, bo o ponad 8 mld zł rocznie DODATKOWO! Czego mogą nie rozumieć młodzi ludzie, tego nie wypada nie rozumieć politykom. Tymczasem marszałek-senior Korner Morawiecki (ojciec premiera) „błysnął” pomysłem, że drżyj narodzie. – Jestem za tym, aby np. ci seniorzy, którzy mają 3 – 4 tys. zł emerytury nie brali 1100 zł trzynastki. I podobnie myślę w kwestii 500 plus. Bo jeśli dochód na głowę w rodzinie jest na poziomie ok. 4 tys zł, to uważam, że w takich przypadkach 500 zł być nie powinno. Musi być tu próg. Te zaoszczędzone pieniądze mogłyby pójść na podwyżki dla nauczycieli – uważa ojciec szefa rządu.

Ilu seniorów pobiera emerytury na poziomie 3 tys. zł miesięcznie? Być może są to emerytowani oficerowie służb mundurowych, ale w masie seniorów, są to wartości liczone w pojedynczych procentach, a nie dziesiątkach! Nadto mówimy o jednorazowym świadczeniu w roku budżetowym!!! Pan Morawiecki wskazuje również na rodziny, które są materialnie dobrze sytuowane (4 tys. zł na głowę). Tak więc taka rodzina 2+1 musiałaby miesięcznie notować dochód na poziomie 12 000 zł!!! Gdyby szczęśliwie miała 2 dzieci – dochód gwałtownie wzrósłby do 16 000 zł!!! Czy takich rodzi w Polsce nie ma? Pewnie są. Jego syn, a obecny premier, będąc prezesem banku zapewne był „głową” właśnie takiej rodziny. Wątpię jednak, by szeregowi pracownicy tego banku, a nawet średni szczebel zarządzający,   zbliżył się do takich wartości!!! Dla milionów Polaków takie wynagrodzenia znajdują się jedynie w sferze marzeń.

Kornel Morawiecki nie ma zielonego pojęcia skąd wziąć te pieniądze, ale pogadać lubi. Dobrze byłoby, gdyby podpisał się pod apelem młodzieży, bo łączy ich wspólny mianownik – postawa życzeniowa oderwana od rzeczywistości.  

Konrad Dziecielski