Sumienie lewicy!
17 marca, 2020Zmarł Stanisław Kania, I sekretarz PZPR, który do końca sprzeciwiał się gen. Jaruzelskiemu. by przeciwko powstałej Solidarności wyprowadzić z koszar czołgi. Jaruzelski, aby wprowadzić stan wojenny musiał odsunąć go od władzy i przejąć funkcje I sekretarza i premiera w jednym. Tydzień temu zapomniany przez wszystkich Stanisław Kania opuścił ten padół łez i… zaczął się kłopot.
Jeden z kolegów Stanisława Kani zwrócił się w sprawie pochówku do szefa dzisiejszej lewicy – Włodzimierza Czarzastego. Ten wysłał go w diabły. “Nie dzwoń do mnie w tej sprawie. A najlepiej numer mojego telefonu wykreśl z bazy danych” – odpowiedział.
Zafrasowany towarzysz, który obiecał pomoc niezaradnej rodzinie szukał pomocy dalej. Ktoś podpowiedział, aby zwrócić się do stołecznego ratusza. Niestety prezydent Trzaskowski wziął urlop i był nieosiągalny. Zastępcy nabrali wody w usta. Czas leciał. Zwłoki Stanisława Kani czekały w kostnicy.
Wreszcie wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz interweniował w bezdecyzyjnym magistracie. W miniony piątek o 11.00 pochowano tow. Stanisława Kanię na cmentarzu powązkowskim obok swojego adwersarza partyjnego Wojciecha Jaruzelskiego i śp. Józefa Oleksego.
Czarzasty – nieobecny…
Mariusz Popielarz