Przeciw ekstradycji
18 grudnia, 2020Dotarła do nas smutna wiadomość i cała nadzieja w tym, że mamy do czynienia z klasycznym fake news’em. Zbigniew S. nie otrzymał azylu politycznego w Norwegii! Norweski Urząd ds. Cudzoziemców stwierdził, że Zbigniew S. nie ma prawa do ochrony prawnej w Norwegii.
We wniosku o przyznanie azylu pan S. pisał m.in., że polski rząd chce doprowadzić do jego śmierci i ściga go na podstawie fałszywych oskarżeń”. Przypomnijmy, że Zbigniew S. jest poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Chodzi o sprawę, w której prokuratura zarzuciła mu oszustwa podczas prowadzenia działalności charytatywnej na kwotę ponad 900 tys. zł i pranie pieniędzy. Sąd jednak odrzucił wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, natomiast zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 500 tys. zł, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Po co komu paszport, by wyjechać do Norwegii? Zupełnie mnie ta informacja dobiła, bo już miałem nadzieję, że pan S. będzie budował norweską potęgę gospodarczą, a swoją barwną postacią ubogaci tamtejszą kulturę, ramię w ramię z licznymi przybyszami z państw Magrebu. Jest jeszcze uzasadniona nadzieje, że polski sad ponownie nie zastosuje aresztu i wówczas jedyny kierunek ucieczki, to Północna Afryka. Szkoda, wielka szkoda, bo powoli i niemrawo ale jednak wyraźnie rysował się pewien interesujący trend wśród osób podejrzanych o różne niecne czyny – ucieczka za granicę i powoływanie się na brak niezależnego sądownictwa w Polsce, co stanowiło oczywistą postawę o wystąpienie o przyznanie azylu politycznego. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku Rafała G., założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Pan Rafał G. został skazany w Polsce za liczne przestępstwa gospodarcze, w tym wyłudzenia i oszustwa. No, ale skoro skazał go pisowski sąd (mam nadzieje, ze skład sędziowski nie idzie teraz solidarnie się powiesić), to cóż Norwedzy mogli zrobić innego, jak przyznać azyl polityczny! Z podobnym zabiegiem mieliśmy do czynienia w przypadku Magdaleny K., domniemanej szefowej gangu kiboli Cracovii. Pani zbiegłą na Słowację, a będąc tam zatrzymana wystąpiła o…udzielenie jej azylu politycznego. Pani Magdalena przekonywała, że w Polsce naruszane są zasady praworządności, dlatego kobieta nie może liczyć na sprawiedliwy proces.
Nie wiem co począć? Oświadczam, że wszystkie te osoby miały rację. Weźcie je sobie na wikt, oprócz p. Magdaleny, bo to (ponoć) piękna kobieta jest. Dorzucimy wam jeszcze kilka tuzinów „prześladowanych” i wykupimy im bilet w jedną stronę. To nas w sumie taniej wyjdzie.
Konrad Dziecielski