Smoleńsk na plaży
9 kwietnia, 2020Uwielbiam sobotnie treningi na plaży o brzasku. To był śliczny, ciepły poranek w Sopocie. Wejście nr 33, ulubiony punkt starych triathlonistów, oddalone od molo o jakieś 2.5 kilometra. Linia brzegowa w tamtym kierunku zupełnie bez ludzi. Na Brzeźno też pustka aż po horyzont z drugim molo w oddali. Pobiegnę między tymi punktami. Jakieś półtora godziny boso po piasku. Na trasie człowiek po latach ekstremalnych treningów nie myśli o wysiłku. Układa sobie różne inne sprawy i wkleja się w rytm i zapach wokół natury. Wtedy, 10 kwietnia 2010 było bardzo cicho. Chyba bezwietrznie, bo na morzu prawie flauta. Na miejsce startu dobiegłem oczywiście po obowiązkowej kąpieli. Słońce było już wyraźnie na niebie, ale ludzi jak nigdy nadal w zasięgu wzroku nie było. Zszedłem z plaży na boso i w kąpielówkach, dotarłem do parkingu, otworzyłem auto i włączyłem radio. Pamiętam, że jedynkę. Było kilkanaście minut po ósmej. Bliżej do wpół do dziewiątej. Grali Chopina. Przebierałem się, rozglądałem, czy ktoś nie idzie….i ta cisza. Nawet ptaki milczały. Tak dziś mi się wydaje. Wtedy zadzwoniłem do znajomej, bo pomyślałem, że jednak nie sobotę, a niedzielę mamy. I msza w radio za chwilę będzie nadawana. Chciałem sprawdzić. I w tym momencie odezwał się głos spikera. Mówił, że informacja jeszcze nie potwierdzona, ale sygnały ze Smoleńska mówią o katastrofie prezydenckiego Tupolewa. Słuchałem muzyki poważnej jeszcze chwilę. Znajoma odebrała telefon. Mówię, że jakaś niewiarygodna historia i podobno Kaczyński z żoną mieliby zginąć. Jak ja nie wierzyła. Rozłączyliśmy się i wysłałem smsa do kolegi posła z PISu, że coś dziwnego się dzieje. – To był zamach. Zabili ich – odpisał natychmiast. Tą wiadomość trzymam w telefonie do dziś.
Krysztof Mielewczyk
• A BYŁ TO SAMOLOT PREZYDENCKI (ZWIERZCHNIKA SIŁ ZBROJNYCH – WOJSKOWY /Tu154M M-MILITARY!/ DLACZEGO D TUSK I PO PRZGLOSOWALI W SEJMIE O PRZEKAZANIE WRAKU ORAZ ŚLEDZTWA ROSJANOM ( PODEJRZANYM O ZBRODNIE?)
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=926282751161548&id=100013394945343%2F
NAPRAWDĘ, TO CO WYPRAWIA SIĘ Z KATASTROFĄ SMOLEŃSKĄ WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA! Minęło 120 miesięcy i de facto nieznana jest prawdziwa przyczyna tej tragedii!
• -Ta katastrofa, to 1-sza w historii świata katastrofa, gdzie ginie prezydent Państwa, generalicja (więcej ich naraz zginęło niż w całej II wojnie światowej) i najważniejsze polskie elity oraz rodziny ofiar katyńskich! Co by było, gdyby przytrafiło się to amerykanom, czy Żydom załóżmy hipotetycznie, że zginęli by szefowie ich rządu ze świtą:
•-natychmiast zabezpieczyliby wrak samolotu (tak zawsze robią) i w ciągu 48 godzin, przetransportowaliby by go do siebie (nie dopuściliby do pocięcia dowodu w sprawie),oraz przejęliby czarną skrzynkę,…. •-Wojskowe procedury sprowadzania samolotów do lądowania różnią się znacznie od procedur ICAO-owskich.
• -W wojsku decyzję o lądowaniu podejmuje kontroler. Wystarczyło powiedzieć : ZAPRYSZCZAJU (zabraniam),takie słowo nie padło.
•-Zgodnie z planem lotu wykonanym około godz. 4.00 w dniu 10 kwietnia przez kpt. Arkadiusza Protasiuka, był to lot o numerze PLF-101-M-I o statusie HEAD, gdzie PLF oznacza Siły Powietrzne RP, 101 – numer statku powietrznego lub szczegółowy numer lotu, M (Military– lot o charakterze wojskowym, I – lot według procedur instrumentalnych, zaś HEAD – obecność prezydenta, premiera, marszałka Sejmu lub Senatu na pokładzie maszyny.
•-Zadziwiająco szybko za to zdecydowano, że organem prowadzącym postępowanie będzie rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy…