Głupsi od Szwejka
6 kwietnia, 2020Czeski rząd zafundował swoim obywatelom bezpłatne maseczki ochronne i każdy może tam jedną pobrać na zatkanie koronawirusa. Donald Tusk, gdy ważyły się losy polskiej drogi do kapitalizmu
publicznie naśmiewał się i gardził ze ścieżki obranej przez ekipę Waclava Havla, potem prezydenta na zamku Hradczany. Dziś nawet Niemcy zazdroszczą naszym południowym sąsiadom nie tylko skodiczki, najniższego w Europie od lat poziomu bezrobocia i polityki socjalnej dla obywateli.
Wspomniany Tusk wsparty neoliberalną doktryną Balcerowicza, czyli absolwenta komunistycznej ,,werblanówki,, – kuźni kadr ekonomii politycznej socjalizmu, zgotował w tym czasie Polakom ubóstwo godne Chile. Owa filozofia obecnie jeszcze dycha na developerskich ruinach metropolii Platformy, gdzie kolorowy Trzaskowski ma tylko pomysły na wyrzucanie pieniędzy swych wyborców w błoto, a Dulkiewicz w Gdańsku odpala dziesiątki tysięcy na artystyczny rydwan jakiejś angielskiej Picasso, dziś już symbol w tym mieście oszałamiającej głupoty. I kiedy polski rząd z dzielnie wyprężoną piersią ministra Szumowskiego mierzy się ze światową epidemią koronawirusa, min. tacy światli samorządowcy z pustymi budżetami kroją rozkłady jazdy miejskiej komunikacji do świątecznej częstotliwości i wykorzystują okazję do zaklepania dziury w swej kasie. Patrząc na tupanie obcasami kandydatki Kidawy po korytarzach na Wiejskiej, roziskrzone oczy jej genseka Budki, śliniącego się do wiernych samorządowców ekspremiera Tuska warto owe grono zachęcić, by wczytało się w Haszka oraz trochę w głos ulicy. A ludzie po mistrzowskim numerze z zapchanym metrem, autobusami i tramwajami, wtedy gdy logika i rozsądek nakazują co innego, teraz pytają – na co nasze miasta pieniądze wydają, na co idą lokalne podatki? Zamiast rydwanu za kilkaset tysięcy, milionów na propagandę, przepompowanej biurokracji samorządowymi spółkami i wspierania lubieżnej tęczy Rabieja samorządowcy Donalda
mieli i mają wielką szansę błysnąć empatią, też dla samych siebie. Ze wstrętem jednak odwracają głowę od miasta znad Wełtawy, a niejakiego Szwejka za idiotę mają. Klan Tuska nie tylko na maseczki z rządowej puli czeka. Ale na drogi, szpitale, szkoły, czyli czego tam trzeba poza developerami. Nie są jednak jak wojak Szwejk cwani, za to głupotą wielką los ich obdarował.
Krzysztof Mielewczyk