Niewinne LGBT
18 sierpnia, 2020Moja „ulubiona” stacja, co nadaje „całą prawdę, całą dobę” ostro ruszyła na krucjatę o prawa osób LGBT. Co włączę program, to widzę człowieka (tego samego) z podbitym okiem i z plastrem na nosie. Żywy i niepodważalny dowód na to, że w Polsce biją osoby o innej orientacji seksualnej. Zaprzeczyć nie sposób. Sądzę, że w tym samym czasie kilku mężczyzn doznało uszczerbku na twarzy, ponieważ zbytnio podziwiali wdzięki pań towarzyszących innym mężczyznom, ale czy to jest dobry temat na materiał dla telewizji pasącej elyty. Jasne, że nie. Wypas odbywa się na skalę masową, bo sytych po ulicach chodzą całe stada.
Zauważyłem pewną prawidłowość, że jeżeli oni biją naszych, to jest to przejaw homofobii, ale jeżeli nasi biją onych, to widocznie w jedynie słusznym celu, znaczy się w intencjach jak najbardziej słusznych i zrozumiałych. Niech tam i ten furgon nawet spalą!!!
Podpowiadam stacji, która nadaje „cała prawdę, całą dobę”, że można też posmarować się czarną pastą do butów i iść na Marsz Niepodległości, by jak ów boży szaleniec próbować dostać w ryja, ale doświadczenie uczy, że nie zawsze się to udaje! Właściwie, jak pamięcią sięgam, to do tej pory nigdy się nie udało, chociaż pasty poszło już sporo.
Swoją drogą jak minister Ziobro miał czelność dać trzy razy większą dotację gminie, która przyjęła uchwałę anty-LGBT, a której UE odcięła fundusze!? Podłość Ziobry nie zna granic! „Ziobro do wora, a wór do jeziora”!
Henryk Piec