Atak na autostradzie!

19 sierpnia, 2020 0 przez Konrad Dziecielski

30-letni Irakijczyk, który w miniony wtorek spowodował serię poważnych wypadków na autostradzie A100 w Berlinie, kierował się motywami islamistycznymi – przekazała prokuratura w Berlinie. W wypadkach rannych zostało sześć osób, w tym trzy poważnie.

To tytułem wstępu. Pamiętam rozmowę z pewną miłą panią, która wieszała psy na polskim rządzie za to, że nie przyjął imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Żeby sprawa była jasna, nawet rozumiem panią Magdę (bo o niej tu mowa), bo kobiece serce inaczej bije, w odpowiedzi na drastyczne sceny z Morza Śródziemnego, jest przepełnione głębokim bólem, pełne smutku. Polityka takich pojęć nie zna.

Proszę zwrócić uwagę, że Polska jest wolna od tego typu zdarzeń, nie mamy takich incydentów terrorystycznych, o podłożu religijnym. Takie są fakty i może ty gorzej dla nich. I mógłbym rozpisywać się godzinami, ale zacząłem czytać komentarze pod tym zdarzeniem, które – mojej ocenie – trafnie oddają istotę problemu, chociaż może w tym przypadku wprost nie odnoszą się do przyczyn, które pchnęły Irakijczyka do tego co zrobił. Przy czym postaram się wybrać, te bardziej sensowne, by nie być posądzony, że  nadal siedzę z małpami na drzewie.

„Pewnie był sfrustrowany ciężką pracą, jako wysoko wykwalifikowany inżynier, a może nawet doktor” – uwaga zapewne dotyczy słów kanclerz Merkel, że ściąga fachowców, co okazało się wierutną bzdurą.

„Pozdrawiam wszystkich polskich fanów przyjmowania imigrantów” – to ciepłe słowa kierowane wprost do p. Magdy, a przy okazji do Trzaskowskiego, Tuska i p. Kopacz.  

„To zwykły incydent. UE już wyraziła zaniepokojenie i zwiększyła środki na kolorowa kredę” – to jest uwaga do decydentów UE, którzy nie maja żadnego realnego pomysłu, jak tu rozwiązać problem.

„To już tak spowszechniało, że nawet niusów w tv na ten temat prawie wcale.. A tam nasze rodziny, nasi znajomi…” – nawet jeżeli imigrantów (tylu) nie ma w Polsce, to i tak ten problem nas dotyczy. Niestety.

„Ciekawe czy zgubił paszport jak inni przednim” – chodzi o to, że nie ma praktycznej możliwości weryfikacji informacji podanych przez imigrantów. Nie ma – sorry Magda!

Konrad Dziecielski