Bombki trąbki
7 marca, 2021Rządzenie szkodzi. Zazwyczaj szkodzi rządzonym, ale i ci na górze nie są w lepszej – rzekłbym – pozycji. Jak widać na jednym z naszych memów kobiet mówi do drugiej: „Tu napisali, że mózg człowieka upiększa, ale przecież mózgu nie widać”. Starsza pani odpowiada: „Ale jak go nie ma, to widać”.
I oto poseł Krzysztof Tchórzewski, jeden z czołowych polityków PiS, tak zdefiniował ceny prądu: „Możemy odpowiedzieć tak: drożeje (prąd – przyp. autora), jeżeli w koszyku naszych dochodów jej udział się zwiększy. A udział cen za energię w koszyku dochodu Polaków jednak spada. Więc nie można mówić, że drożeje, jeżeli w ogólnych wydatkach cena energii robi się procentowo na rachunku niższa. Nie da się złotówkami tego zmierzyć”. Przyznam – zatkało kakao. Idąc tym tokiem rozumowania najwięcej zyskali właściciele hoteli i restauracji, którzy ostatnio (z uwagi na pandemię) pobierali wyjątkowo mało prądu, a więc płacili jeszcze mniej i smumma summarum są na dużym plusie.
Widać, że poseł Tchórzewski jest człowiekiem w sile wieku, a więc musi pamiętać czasy PRL-u, kiedy to podbity lud znad Wisły nabijał się z rządzących. Wówczas to przy podwyżkach krążył dowcip, że i owszem artykuły spożywcze nieznacznie zdrożały, ale ceny lokomotyw drastycznie spadły. Jednym słowem panie (były) ministrze opowiadasz pan bombki trąbki.
Konrad Dziecielski