Wielcy Polscy Aktorzy

O co chodzi w akcji Wielkich Polskich Aktorów „Nie świruj, idź na wybory”, tego nie wiem. I nie wiem czy oni sami wiedzą. Przypuszczam, że ten, kto wymyślił całą tę błazenadę, chciał – i to ze szczerego serca – dołożyć PiS-owi. Żeby dołożyć PiS-owi, to trzeba panie umić (dobrze napisane). Wielcy Polscy Aktorzy umieją i to pokazali, a to genialnie sparodiowali osoby chore psychicznie, a to odegrali scenki z mchu i paproci, a to konfidencjonalnie szeptali kamerze cicho do szkła. To się nazywa mieć talent i dar od samego Pana Boga. Nawet wierzę panu Pszoniakowi, że jemu przez głowę nie przeszło, że tak to wszystko zostanie odebrane i że on z całą pewnością nie chciał nikogo obrazić, a już na pewno nie osoby psychicznie chore. No, może PiS-owców chciał obrazić, ale przecież to expressis verbis w żadnym filmiku nie zostało powiedziane, chyba że coś mnie ominęło. Na pewno więc nie chodzi o osoby psychicznie chore, ale PiS sprytnie wychwyciło nadarzającą się okazję i wali z armaty do muchy, jak się patrzy. Teraz wszyscy stają w obronie psychicznie chorych, nawet ci którzy ich parodiowali. Otóż Wielcy Polscy Aktorzy gotowi są zagrać wszystko, dosłownie wszystko, by sponiewierać znienawidzonych kaczystów. Jeżeli jutro padnie polecenie: smarujemy się pastą do butów marki KIWI, to miejmy pewność, że Wielcy Polscy Artyści wysmarują się pastą KIWI. Może niepotrzebnie coś podpowiedziałem, bo może jutro zobaczę Pszoniaka całego na czarno.

Najbardziej smutno z powodu p. Ani Nehrebeckiej. Jej niezapominana rola w Rodzinie Połanieckich, ujmowała swą delikatnością i taktem a cała postać, jak lodołamacz łamała twarde męskie serca…Niepotrzebnie poszła w politykę.

Konrad Dziecielski