Kolejna fala nas zmiecie!
2 listopada, 2020Skala i natężenie agresji przetaczających przez Polskę protestów zaskakuje. Nie chcę pisać, że jest to rebelia wyłącznie proaborcyjna, bo nią nie jest. Sądzę, że bardzo wielu młodych ludzi, w dobie zamkniętych klatek, zechciało je opuścić i wyjść na ulice, gdzie panował powszechny fun. Że przekroczono wszelkie granice przyzwoitości i dobrego smaku…Tak, to prawda. Młodość łatwo pchnąć w pożądaną stronę. Sam pamiętam, że gdy miałem lat naście, robiłem rzeczy dziwne, rzekłbym przerażające. Z perspektywy czasu, gdy już zjadłem swoją beczkę soli, wiem że (razem z kolegami) dopuszczaliśmy się czynów złych, tak niegodziwych, że wstyd byłoby dzisiaj o tym wszystkim pisać. Samo wspomnienie jest dla mnie upokarzające. Właśnie ta świadomość uczynionego zła czyni mnie człowiekiem. Człowiekiem popełniającym błędy i potykającym się, ale…człowiekiem. Dlatego też przestrzegam tych wszystkich, którzy położyli kreskę na protestujących, jako na pokoleniu straconym. Ono będzie stracone tylko wówczas, gdy wy położycie na nich kreskę. A trzeba ich spotkać, rozmawiać, pokazywać tę lepszą rzeczywistość, którą próbujemy kształtować między niebem a ziemią. I trzeba ją pokazywać inaczej, bo dotychczasowe środki zwiodły. Zawiedli politycy, kościół, szkoła, rodzina… Jeżeli nie nastąpi żadna refleksja, to kolejna fala zmiecie świat, który znamy.
Konrad Dziecielski