Eksperci od siedmiu boleści

21 stycznia, 2021 0 przez Konrad Dziecielski

Nasi eksperci od spraw różnych wieszczą teraz Stanom Zjednoczonym świetlaną przyszłość. Śródziemie triumfuje, Mordor właśnie odleciał helikopterem. Wszystko to można zobaczyć w stacji, która nadaję całą dobę, ale z prawdą niewiele ma wspólnego. Republika, bo nie republikanie, wystawiają twarze ku słońcu, idą wakacje: gorący piasek i zimne drinki. Szykuje się zabawa – zdają się mówić nasi komentatorzy.

Tymczasem z Wielkim Murem grubo ponad miliard Chińczyków rwie do przodu z jasno wytyczonym celem – za kilka lat mają zdobyć laur zwycięscy, zająć miejsce USA, a tym samym stać się światowym hegemonem. Michel Brown, dyrektor rozwoju w Pentagonie, podczas konferencji w Center for Strategic and International Studies w 2019 r. wygłosił referat, z którego wynikało, że Chiny wyprzedziły lub są na najlepszej drodze do przejęcia roli lidera w takich dziedzinach jak: rozwój napędu hipersonicznego, sztuczna inteligencja, łączność kwantowa i komputery kwantowe, sieć 5G, inżynieria genetyczna a także systemy kosmiczne.

Czy elity USA tego nie widzą? Oczywiście, że widzą, przynajmniej Donald Trump to widział. Administracja prezydenta Bidena też nie jest w ciemię bita. Jednak demokracja liberalna, ze swoimi licznymi wadami (człowiek postępu powie, że to zalety) nie jest w stanie skutecznie konkurować z państwem, które do rangi cnoty wyniosło etos pracy, a więc przekonanie, że jedynym środkiem do poprawy własnego losu i podstawową miarą wartości człowieka jest właśnie praca. Powiedzcie to zwolennikom Joe Bidena i Kamali Haris! Nie po to głosowali na demokratów, by ktoś im mówił o takich pierdołach! Zasiłki społeczne, a i owszem , chętnych ustawią się długie kolejki, bo człowiek współczesny potrzebuje wiary (nie tam w żadnego Boga!) w to, że inny człowiek mu pomoże…najlepiej w formie jakiegoś zasiłku.

Na dłużą metę leń, który żyje z oszczędności poprzednich pokoleń nie jest w stanie stawić czoła człowiekowi, któremu się chce i ma coraz lepsze pomysły. Natury nie oszukasz.

Wracając do pierwszego zdania, to zalecam jednak nie brać pod uwagę wszystkich achów i echów naszych rodzimych ekspertów. Przypominam sobie Hilary Clinton i jej reset w stosunkach z Rosją, po  czym Kreml…zaanektował Krym. Ale ile to chór ekspertów napiał się z zachwytu – to było wyłącznie ich. Całą dobę i cały miód spijali z ust Hilary Clinton, co musiało w rosyjskim niedźwiedziu wywołać napady śmiechu.

Najlepszym z ekspertów (w mojej skromnej ocenie) jest oczywiście nieutulony Paweł Kowal, ze swoja mądrą miną, jakby właśnie o czymś myślał…albo i nie. Jemu wszystko kojarzy się z Kaczyńskim. Jak nie z jednym, to z drugim. Agatha Christie pisała, ze gdyby ludzie (nazwijmy ich) mało rozgarnięci chodzili w białych czepkach, to ludzkość z lotu ptaka wyglądałaby jak stado gęsi. Paweł Kowal byłby z przodu, jako przewodnik, nie do rozpoznania, ale byłby to właśnie on.

Henryk Piec