Nieprzystojna głupota
12 czerwca, 2021Senną marą dla rządzących jest przytomna opozycja. Przytomna opozycja, to taka, która potrafi wypisać dobrą receptę na lepsze jutro. I co ważniejsze potrafi tę receptę zrealizować w najbliższej aptece, czyli po wygranych wyborach. Ja jednak nie o polskiej opozycji, która jest cienika, jak balerony, ale tym razem patrzę na wschód, gdzie rządzi „ostatni satrapa Europy” – Aleksander Łukaszenko. On też ma opozycję, którą musiał sobie szczerze wymodlić. I Bóg go wysłuchał. Piszę o tej opozycji, która zdążyła zbiec na zachód, w tym również do Polski. W Warszawie jakaś kobieta drze się na całą twarz do mikrofon. Przez minutę. To krzyk dla Białorusi. Tym ciekawszy, że kobieta jest bez stanika, co uwidacznia jej kształtną pierś. Żeby sprawa była jasna, ja jestem ZA, a nawet nie jestem PRZECIW. Taki postęp, to mi się nawet zaczyna podobać. Sutki mnie przekonały i uważam, że prezydent Łukaszenko musi odejść. Sam już nie wiem czy jestem seksistą, mizoginem, czy też smakoszem kobiecego piękna, a jak wiadomo dzisiaj trzeba uważać na słowa, bo pałka poprawności politycznej zawsze stoi gotowa do użycia.
Krzyk bywa zaraźliwy. Oto Bartosz Bielenia, nasz rodzimy aktor, odbierając nagrodę publiczności w Parlamencie Europejskim, też wydarł r…a na całą salę. A wystarczyło przed występem wypowiedzieć magiczne: ”Mózgu, mózgu myśl!”. A tak wyszedł element infantylny. Czy p. Bielenia był w staniku czy bez, nie dochodzę, nie wiem, nie interesuje mnie, zarobiony jestem. Niechaj sprawdzi Roberto Biedronio z Wiosny, czy też innej pory roku.
Na miejscu prezydenta Łukaszenki puszczałbym te krzyki przed i po wieczornych wiadomościach, by ludzie widzieli, że przymiotnik „opozycyjny” nie zawsze oznacza mądry, a co równie ważne: trzymający fason. I na końcu apel do prezydenta Łukaszenki, by przestał się już modlić, bo to zaczyna rzucać się na niektórych nieprzystojnie głupich Polaków.
Chociaż, gdyby krzyczeli tak przez minutę, ale na bezdechu…O, to dopiero byłaby sztuczka nad sztuczkami!
Gdy patrzę na te krzyczące wygłupy, na usta cisną się słowa, że nie wrzask, a „cisza jest głosów zabieraniem” – Cyprian Kamil Norwid.
Konrad Dziecielski