Bakun zuch!

9 marca, 2022 0 przez Henryk Piec

Do ekscytującego wydarzenia doszło wczoraj w Przemyślu. Otóż prezydent miasta p. Wojciech Bakun wręczył koszulkę z wizerunkiem Putina (z napisem Armia Rosji) byłemu wicepremierowi Włoch Matteo Salviniemu. Tytułem wyjaśnienia należy przypomnieć, że w takiej samej koszulce p. Salvini paradował pod murami Kremla bohatersko pozując do fotek.

Salvini odwiedził wczoraj Przemyśl jako członek humanitarnej misji włoskiego parlamentu. Wystąpił na wspólnej konferencji z prezydentem miasta Wojciechem Bakunem (jak widać szczegółów wcześniej nie ustalono), a ten widocznie miał pod ręką jedną wolną koszulkę i przed kamerami próbował ją uroczyście wręczyć Saliviniemu. Salivinini – wyraźnie poirytowany – salwował się ucieczką, co liberalne media odnotowały ze szczerą satysfakcją.  Dobrze tak „faszyście” – można było wyczytać między wierszami!  A ten nasz Bakun, to zuch nie harcerz!

Należy mu dostarczyć cały zestaw takich koszulek, by mógł je rozdawać na prawo i lewo. Najbliższa okazja wydarzy się jutro, bo do Polski przybywa (fanfary) Kamala Harris, wiceprezydent USA. A jak wiadomo, to obecna administracja Białego Domu dała „zielone światło” i odstąpiła od sankcji wobec spółki Nord Stream 2 AG. Amerykańskie media donosiły wówczas, że Waszyngton właśnie „przymyka oko na powstanie zagrażającemu bezpieczeństwu w regionie gazociągu”. I masz teraz babo placek!

Jeżeli Salvini miał otrzymać koszulkę, to nie wiem na co zasłużyła sobie Kamala Harris! Także ostrzegam Służbę Ochrony Państwa, by izolowały pana Bakuna od pani wiceprezydent Harris, bo widać wyraźnie, że prezydent Przemyśla jest człowiekiem zdeterminowanym i szalenie odważnym. Jeżeli jest dodatkowo konsekwentny, to możemy być  świadkami jakiegoś niebywałego skandalu dyplomatycznego.  

Oczywiście dworuję sobie, bo mam głębokie przeświadczenie, że (parafrazując stare powiedzenie: co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie), gdyby tylko Kamala Harris zechciała odwiedzić Przemyśl, to i czerwony dywan zostałby na peron zgrabnie wyłożony, a i orkiestra dęta „Augustino” odegrałaby „Gwieździsty Sztandar” nad wyraz chyżo. Kolejka „pożytecznych idiotów” (czy oni tacy idioci, skoro żyją jak pączki w maśle), którzy nie tylko nosili koszulki z napisem „Armia Rosji”, a wręcz napychali kieszenie Putina miliardami euro jest gigantycznie długa. Im nikt koszuli pod nos nie wyłoży. A może kiedyś, przy szczęśliwym układzie gwiazd, i pokojową Nagrodę Nobla dostaną za to i owo.

Właśnie przypomniałem sobie, że w ub. roku p. Salvini spotkał się w Warszawie z p. Kaczyńskim i podpisali deklarację w sprawie przyszłości Europy. W takim razie Salviniemu należało się podwójnie! I trzeba było dodać jeszcze kefir.

Henryk Piec

PS. Ostatnie zdanie ma wydźwięk ewidentnie satyryczny.